11 marca sąd okręgowy w Amsterdamie – gdzie znajduje się europejska siedziba Ubera – orzekł, że musi on udostępnić dwóm brytyjskim skarżącym, w ciągu dwóch miesięcy od wydania decyzji, dane, na podstawie których zablokował ich w aplikacji mobilnej. Według sądu, decyzja o zablokowaniu kierowców w aplikacji nie była wystarczająco przejrzysta, a kierowcy nie mieli możliwości sprawdzenia dokładności i zgodności z prawem przetwarzania ich danych osobowych.

Sąd odrzucił wniosek Ubera o niewykonanie wyroku ze względu na potencjalne naruszenie tajemnicy handlowej, w szczególności w odniesieniu do procesu zwalczania nadużyć finansowych, który nie został wystarczająco wykazany przez spółkę. Decyzja ta nie była jednak całkowitym zwycięstwem kierowców. W przypadku dwóch z czterech powodów oddalono wszystkie ich roszczenia, a dwaj pozostali nie otrzymali żadnego odszkodowania, ponieważ w wyroku uznano, że dowody na wyrządzoną im krzywdę nie zostały dostatecznie uzasadnione.

W drugim wyroku sąd oddalił wszystkie roszczenia skarżących kierowców, wspieranych przez brytyjski związek App Drivers & Couriers Union, o dostęp do danych osobowych wykorzystywanych przez aplikację, w szczególności ze względu na ochronę danych pasażerów.

W oświadczeniu ADCU stwierdza, że jest 'zaniepokojony’, że orzeczenie może 'zakłócić dostęp do praw pracowniczych, w zakresie, w jakim są pracownicy ograniczeni są w ich zdolności do zatwierdzenia podstawy taryfy i porównania zarobków i kosztów operacyjnych’.