Uciekinierów z Ukrainy przybywa. Początkowa fala osób, które miały w Polsce znajomych, rodzinę, zaczęła zmieniać się w napływ uciekinierów zagubionych organizacyjnie, straumatyzowanych. Im późniejszy przyjazd, tym mniejsza szansa na znalezienie pracy. Dlaczego tak jest?

Po pierwsze wojna w Ukrainie spowodowała olbrzymią wyrwę na polskim rynku w odniesieniu do prac wykonywanych przez (często wysoko wykwalifikowanych) ukraińskich mężczyzn. Wrócili oni do ojczyzny walczyć o swój kraj. Przyjeżdżające kobiety nie są w stanie, w ogóle bądź w szybkim czasie uzupełnić tej luki.

Po drugie sytuacja gospodarcza przejawia się delikatnym, ale zauważalnym, spowalnianiem gospodarki.

Po trzecie – nasz rynek pracy nie jest z gumy, i nie może w krótkim czasie przyjąć tak gigantycznej liczby osób szukających zatrudnienia. Nie zmienią tej sytuacji nawet przepisy upraszczające do minimum procedurę zatrudniania obywateli Ukrainy, wynikające z ustawy z dnia 12 marca 2022 r. o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa (Dz. U. poz. 583 z późn. zm.), nazywana specustawą.

Wzmożony napływ ludności, to również wzmożone zapotrzebowanie na pracowników w różnych branżach. Ponad 2 miliony uciekinierów z Ukrainy to dodatkowe potrzeby opieki zdrowia. Dlatego też specustawa zakłada ułatwienia w dostępie do zatrudnienia dla lekarzy, pielęgniarek i ratowników. Więcej na ten temat. Z analogicznych ułatwień skorzystają pielęgniarki i położne.

Migracja wojenna powoduje również konieczność zatrudniania ukraińskiej kadry pedagogiczne w szkołach. I tym potrzebom polski ustawodawca wychodzi naprzeciw.

Trauma wojenna to konieczność odpowiedniej opieki psychologicznej. Dlatego też również osoby udzielające takiego wsparcia znajdą dla siebie ułatwienia w dostępie do rynku pracy.

Co oprócz tego oferuje polski rynek pracy?

Między innymi płatne staże oraz portale dedykowane obywatelom Ukrainy szukającym pracy (np. https://projektpracaukraina.pl).

Wpis przygotowała: Izabela Florczak, Uniwersytet Łódzki

Zapraszamy do dyskusji!!!