Komisja Nadzwyczajna do spraw zmian w kodyfikacjach po rozpatrzeniu poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy – Kodeks pracy (druk nr 934) w dniu 3 kwietnia 2025 r. uchwaliła projekt nowelizacji, który zakłada m.in. zmianę art. 221 § 1 pkt 6 k.p.

Obecne brzmienie ww. przepisu jest następujące: „Pracodawca żąda od osoby ubiegającej się o zatrudnienie podania danych osobowych obejmujących przebieg dotychczasowego zatrudnienia”.

Przepis art. 221 § 1 pkt 6 k.p. po nowelizacji miałby otrzymać następujące brzmienie: „Pracodawca żąda od osoby ubiegającej się o zatrudnienie podania danych osobowych obejmujących przebieg dotychczasowego zatrudnienia, z wyłączeniem informacji o wynagrodzeniu w obecnym stosunku pracy oraz w poprzednich stosunkach pracy”.

Pomijając tutaj główny cel ww. nowelizacji („zobowiązanie pracodawców do przedstawiania w publikowanych przez nich ofertach zatrudnienia proponowanego wynagrodzenia, które planują zaoferować aplikującym na dane stanowisko kandydatom”) chciałbym zwrócić uwagę, że zdaniem Sądu Najwyższego, wyrażonym w uzasadnieniu wyroku z dnia 11 stycznia 2017 r. (I PK 25/16) „przepis pkt 6 § 1 art. 221 k.p. mówi (…) o przebiegu »zatrudnienia«, a nie: pracy. W ocenie Sądu Najwyższego (…) pojęcie to należy rozumieć szeroko, nie jako jedynie zatrudnienie na podstawie umowy o pracę ale również jako zatrudnienie na podstawie umów cywilnoprawnych (umów zlecenia, o dzieło itp.)”.

Sąd Najwyższy w ww. wyroku pominął jednak istotną kwestię, sprowadzającą się do tego, iż ustawodawca w art. 221 § 1 k.p. posługuje się terminem „zatrudnienie” nie tylko zamieszczając w katalogu danych osobowych, których pracodawca żąda, danych osobowych obejmujących „przebieg dotychczasowego zatrudnienia”, ale także opisując kandydata na pracownika, którego te dane dotyczą, jako „osobę ubiegającą się o zatrudnienie” (w domyśle zatrudnienie pracownicze). Przyjmując pogląd Sądu Najwyższego dochodzi zatem do sytuacji, gdy w ramach jednej jednostki redakcyjnej prawodawca posłużył się dwukrotnie tym samym wyrazem, jednakże w dwóch różnych znaczeniach. Tymczasem jednym z podstawowych warunków redagowania przepisów tak, aby dokładnie i w sposób zrozumiały dla adresatów zawartych w nich norm wyrażały intencje prawodawcy jest konsekwencja terminologiczna prawodawcy. Zgodnie z Zasadami techniki prawodawczej „do oznaczenia jednakowych pojęć używa się jednakowych określeń, a różnych pojęć nie oznacza się tymi samymi określeniami”.

Korzystając z okazji ponownie wyrażam postulat, aby ustawodawca dookreślił w art. 221 k.p. zastosowany dwukrotnie wyraz „zatrudnienie”, w sposób zbieżny z ustaleniami poczynionymi przez Sąd Najwyższy. W sytuacji bowiem, gdy istnieje więcej niż jedno znaczenie danego określenia, a nadto określenia tego nie można zastąpić określeniem jednoznacznym, brak istnienia definicji takiego określenia stanowi istotną lukę w regulacji ustawowej i techniczno-legislacyjną wadę danego aktu prawnego.

Michał Barański

Więcej na ten temat:

– wyrok SN z 11.01.2017 r., I PK 25/16, LEX nr 2273874.

– M. Barański: Glosa do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2017 r., I PK 25/16, „Orzecznictwo Sądów Polskich” 2018, nr 3, s. 89-95 – dt. kwestii zawartości katalogu danych osobowych, jakich pracodawca może domagać się od pracownika oraz osoby ubiegającej się o zatrudnienie na podstawie art. 221 k.p.

https://www.sejm.gov.pl/sejm10.nsf/druk.xsp?nr=1153

https://www.sejm.gov.pl/sejm10.nsf/PrzebiegProc.xsp?nr=934


Wpis oryginalny

Wpis przygotował: Michał Barański, Uniwersytet Śląski w Katowicach